Za nami tydzień pod hasłem „Zegary i Kalendarze” i nie…. nie liczyliśmy ani czasu, ani lat – no, może poza naszą 90tką Na zajęciach plastycznych stworzyliśmy kalendarze kwiatowe oraz sensoryczny kalendarz, który pomoże nam rozpocząć każdy dzień. Motywu zegara nie mogło również zabraknąć w kuchni Upichciliśmy sałatkę pod tajemniczą nazwą „Sałatka za dziesięć dwunasta”. Przy okazji odkryliśmy nowe smaki. Wyszło pysznie i …na czas Ze starych talerzy wyczarowaliśmy też własne zegary.Poznaliśmy również historię odmierzania czasu, a w ramach filmoterapii obejrzeliśmy „Godzinę pąsowej róży „. Tydzień zwieńczyliśmy emocjonującym wyścigiem z czasem podczas sortowania drobnych elementów.